Zioła w kuchni można uprawiać przez cały rok. Dzięki temu zyska się świeże i ekologiczne przyprawy. Hodowla ziół nie jest trudna i bez problemu podoła jej nawet laik, który nie ma nic wspólnego z ogrodnictwem. Nie należy się również obawiać, że domowa hodowla pochłania wiele czasu czy pieniędzy. Pielęgnacja zielnika zajmuje tylko kilka chwil, a wykorzystać można do niej wodę z kranu czy zwykłą ziemię kupioną w sklepie ogrodniczym. Zobacz, jak uprawiać zioła w kuchni.
Gdzie hodować zioła w domu?
Pierwszym krokiem założenia domowego zielnika jest wybór miejsc, w którym będzie się go uprawiać. Wybór najczęściej pada na kuchnię. W tym domowym pomieszczeniu łatwiej zapewnić im warunki do optymalnego wzrostu, a także rośliny zawsze mieć na oku. Zielniki w kuchni będą też stanowić dopełnienie aranżacji. Świetnie wpisują się w styl kuchni prowansalskiej, rustykalnej, angielskiej czy skandynawskiej. Wybierając miejsce do hodowli ziół, należy jednak pamiętać, że każda roślina potrzebuje innych warunków do wzrostu. Niektóre lubią słońce tak jak bazylia czy tymianek, inne np. mięta muszą być uprawiane w półcieniu. To, dlatego te pierwsze zioła uprawiać należy na parapecie, donice z tymi drugimi natomiast można postawić na półce czy wyspie kuchennej. Przy poszukiwaniu miejsca na domowy zielnik zadbać należy nie tylko o odpowiednie nasłonecznienie, ale także o to, aby rośliny nie miały kontaktu ze spalinami i miejskimi zanieczyszczeniami.
Jakie zioła hodować w kuchni?
W kuchni można hodować każde zioła i przyprawy. Wybierając je, należy sięgać po te, których faktycznie będzie się używać. Najprostszy w hodowli jest rozmaryn, tymianek, pietruszka, bazylia, szałwia, majeranek, kolendra, lawenda, melisa, mięta, cząber.
W czym hodować zioła w kuchni?
Zioła w kuchni najlepiej hodować w doniczkach. Każda roślina powinna mieć swoją prywatną doniczkę, dzięki temu będzie mogła się odpowiednio rozwijać. Najzdrowsze dla uprawy są donice ceramiczne, ale dobre zbiory osiągnie się też, sięgając po tańsze plastikowe odpowiedniki. W tym drugim przypadku trzeba pamiętać, aby na dnie doniczki znalazły się dziury, które będą odprowadzać nadmiar wody. Zasada hodowli ziół mówi, że im bardziej dziurawa donica, tym lepiej. Aby woda nie zalała parapetu lub półki, pod doniczkę należy postawić podstawkę w odpowiednim rozmiarze.
Warto tu zaznaczyć, że do urządzenia domowego zielnika można podejść kreatywnie i z pomysłem. Doniczki wcale nie trzeba stawiać na półce czy parapecie, można ją również umieścić na stojakach, kwietnikach, w mini szklarniach. To, jak będzie wyglądał kuchenny zielnik, warto dopasować do wnętrza kuchennego.
Jaką ziemię do hodowli ziół wybrać?
Do domowej hodowli ziół wykorzystać można uniwersalną ziemię, którą bez problemu kupi się w sklepie ogrodniczym, a nawet w kwiaciarni. Oprócz tego dobrze zaopatrzyć się w keramzyt. To on powinien znaleźć się na samym dnie doniczki. Jego rolą jest pochłanianie nadmiaru wilgoci oraz uwalnianie jej, jeśli ziemia zanadto przeschnie. Na dno doniczki należy nasypać keramzyt (do 1/3 wysokości pojemnika), następnie ziemię, a na końcu umieścić roślinę. Na zakończenie ziemię trzeba mocno ugnieść.
Czym podlewać i jak pielęgnować kuchenny zielnik?
Zioła kuchenne nie wymagają skomplikowanej pielęgnacji, wystarczy zapewnić im odpowiednie warunki do wzrostu, czyli słońce lub półcień (w zależności od gatunku). Należy również pamiętać o ich podlewaniu. Większość najpopularniejszych ziół wymaga, aby ich podłoże było stale wilgotne, ale nie przemoczone. Chcąc wiedzieć, czy konieczne jest podlewanie rośliny, wystarczy wykonać prosty test. Należy wsunąć w podłoże drewniany patyk lub palce. Jeśli po wyjęciu pozostały na nim drobinki ziemi, to podłoże jest wilgotne i nie wymaga podlewania. W przeciwnym wypadku konieczne jest sięgnięcie po wodę. Najlepiej do podlewania ziół wykorzystać kranówkę. Nie trzeba tu stosować żadnych specjalnych roztworów. Jeśli chce się, aby uprawa była bujniejsza, to warto skorzystać ze sposobu naszych babć. Mówi on, aby do wody z kranu do podlewania wrzucić skorupki gotowanych jajek i odstawić mieszankę na kilka dni.
Warto tu zaznaczyć, że woda z kranu jest w pełni bezpieczna dla domowych roślin i ziół. Warunkiem jest tu jedynie, aby nie zawierała zbyt dużej ilości wapnia. W tym celu najlepiej jest ją przegotować i odstawić na 24 godziny. W tym czasie wytrąci się osad białkowy, który opadnie na dno. Zioła można również podlewać bezpośrednio wodą z kranu (bez przegotowania). Decydując się na to rozwiązanie, należy przynajmniej raz na dwa lata wymieniać roślinom podłoże – uchroni je to przed zasoleniem.